Custom image

17
lis

 

 

8 listopada 207 r. uczestniczyliśmy w pogrzebie pani Marii Grądalskiej - sprzątaczki, która długie lata pracowała i mieszkała w naszej szkole. Pogrzebową Mszę Św. odprawił ks. Henryk Rzeźnik w kościele parafialnym w Klęczanach.
Pani Grądalska została pochowana na cmentarzu parafialnym w Libuszy.
W imieniu społeczności szkolnej zmarłą pożegnała dyrektor szkoły pani Jadwiga Kalisz:

"Śmierć przychodzi cicho. Niezapowiedziana, nieproszona.
Nigdy nie ma na nią odpowiedniej chwili, jest zawsze gościem nie na czas…"

 

  roza

"Pani Maria Grądalska, którą dzisiaj żegnamy przebyła niespełna dziewięćdziesięcioośmioletnią drogę na pielgrzymim szlaku do Domu Pana. Jej życie nie było usłane różami. W latach swojej młodości przeżyła wojnę, często – jak sama opowiadała Ona i jej rodzina cierpiała niedostatek i głód. Od 1września 1979 roku była zatrudniona w Szkole w Klęczanach, która wówczas była Punktem Filialnym Zbiorczej Szkoły Gminnej w Kobylance, jako sprzątaczka.

Praca sprzątaczki w tamtym czasie była ciężka – szczególnie w okresie zimowym, kiedy trzeba było przyjść do pracy bardzo wcześnie, aby przynieść węgla i rozpalić w piecach kaflowych w klasach, żeby uczniowie mieli ciepło, gdy przyjdą się uczyć.

Potem trzeba było wynieść popiół i wysprzątać pomieszczenia szkolne. W tym czasie w szkole nie było również bieżącej wody, co było dodatkowym utrudnieniem w pracy sprzątaczki. Od 15 października 1986 roku Pani Maria mieszkała w maleńkim mieszkanku służbowym w budynku szkoły. Dnia 3 października 1989 roku odeszła na emeryturę. Pani Maria zawsze była naszą szkolną babcią. Często nas odwiedzała i opowiadała o swoim życiu, o jego blaskach i cieniach. 
Bardzo kochała kwiaty i one też ją kochały, bo zawsze odwdzięczały się jej swoim pięknem. Jej mieszkanie zawsze było pełne kwiatów. Z ogromną pasją i zaangażowaniem uprawiała swój maleńki ogródek w kąciku szkolnej działki. Kochała tę pracę i często o niej mówiła z przejęciem. Lubiła, kiedy przechodnie zaglądali do jej ogródka i chwalili jego urok.
W czerwcu 2010 roku Klęczany nawiedziła powódź, która nie oszczędziła także Jej mieszkania. Po remoncie z radością wróciła do swojego domu. Często widywaliśmy Ją spacerująca po obejściu szkoły, często nas odwiedzała. Zawsze ciepła, uśmiechnięta, dla każdego znalazła życzliwe słowo. Taka panią Marię zapamiętamy. 
Dziś, kiedy przyszło nam odprowadzić Panią na miejsce wiecznego spoczynku, pragniemy z całego serca podziękować za wszystko dobro, którego od Pani doświadczyliśmy, za życzliwość i serce, którym potrafiła Pani tak umiejętnie obdzielić wszystkich. 

Droga Pani Mario,
trudno się rozstać, ale wierzymy głęboko, że dobry i miłosierny Bóg przyjmie Panią do chwały wiecznej i kiedyś, kiedy i nas odwoła z tego świata, spotkamy Panią u Jego boku".

 

 

2003op07m   2003op08m
2003op06m   2003op05m1


 Pani Maria Grądalska na spotkaniu opłatkowym pracowników szkoły - rok 2003

 

 

Pani Maria Grądalska w marcu 2010 roku obchodzła swoje 90. urodziny. Z tej okazji opowiedziała o swoim życiu redakcji szkolnego IMPULSIKA.

Przeczytaj >> "Com przeżywała, to strach..." - IMPULSIK marzec/kwiecień 2010 nr 62

 

Zebrała B. C-Mańka

 

 

2016© Zespół Szkół w Klęczanach; Projekt: Maciej Mańka, Bożena Cetnarowicz-Mańka