Custom image

12
cze

Na tegoroczną Zieloną Szkołę wybraliśmy się do Jastrzębiej Góry – nad Bałtyk. Przygotowania trwały od jesieni. Kierownik imprezy – pani Maria Pater – znalazła odpowiednich gospodarzy, transport i opiekunów, cierpliwie pomagała gromadzić fundusze na wyjazd. Chętnych uczestników nie trzeba było długo szukać, a ich zadaniem było przekonać rodziców, że warto zainwestować w tydzień spędzony nad morzem.
Trwał jeszcze długi weekend, kiedy 2 czerwca wieczorem wyruszaliśmy w całonocną podróż autobusem nad polskie morze, z kierowcą panem Krzysztofem Rąpałą w roli głównej. Wszyscy – czyli 29 uczniów Szkoły Podstawowej w Klęczanach oraz 18 uczniów Szkoły Podstawowej w Bystrej – w doskonałych humorach. Opiekę sprawowały: pani Maria Pater, pani Małgorzata Ostrowska i pani Anna Samsonowicz-Słota (Klęczany), a także pani Małgorzata Samsonowicz i pani Katarzyna Mikruta-Cetnarowska (Bystra).


Na uczestników czekało wiele atrakcji! Odwiedziliśmy Łebę, skąd stateczkiem przez jezioro Łebsko przepłynęliśmy do Słowińskiego Parku Narodowego. Stamtąd ruszyliśmy na Wydmę Łącką – największą ruchomą wydmę w Polsce. Tu można się poczuć jak na prawdziwej pustyni! Po drodze wstąpiliśmy do muzeum Wyrzutni Rakiet ulokowanego na terenie dawnego niemieckiego poligonu doświadczalnego. Podczas wycieczki na Hel odwiedziliśmy Fokarium, gdzie dowiedzieliśmy się wszystkiego o fokach żyjących w Bałtyku. Zwiedziliśmy także Gdynię (Oceanarium) oraz Gdańsk (Długi Targ i Muzeum Bursztynów).
W zoo w Gdańsku Oliwie zobaczyliśmy lwy, słonie, pandy czerwone i wiele, wiele innych okazów egzotycznych zwierząt. Ciekawie spędziliśmy czas w pobliskim Władysławowie. W tutejszym Muzeum Iluzji można zobaczyć interaktywne eksponaty, poznać tajniki magicznych trików, zobaczyć zabawki optyczne z XIX stulecia i zasadę działania zoetropu - pierwszego na świecie zmieniacza obrazów, a także przejrzeć się w jednym z 13 luster Gabinet Śmiechu. Wyjątkową atrakcją stał się spacer Lisim Jarem, a potem kamienistym brzegiem morza do latarni w Rozewiu. Zainteresowały nas nie tylko piękne widoki z góry, ale także maszynownia prezentująca nieużywany już dzisiaj sprzęt do obsługi latarni.

Choć to dopiero początek czerwca, organizatorzy zadbali o prawdziwie wakacyjną pogodę! Dzięki temu (jeśli tylko czas na to pozwolił) można było plażować bez ograniczeń. Nie wszyscy zdecydowali się na kąpiel w zimnym jeszcze Bałtyku, ale byli i tacy, którzy nie odpuścili ani jednego dnia, żeby nie zanurzyć się w morskich falach. Wszyscy natomiast intensywnie wdychali jod, wznosili budowle z piasku, kopali kanały nawadniające, wygrzewali swoje blade ciała. Gospodarze postarali się o dobre warunki mieszkaniowe i pyszne wyżywienie, co nie powstrzymało nas oczywiście od intensywnej degustacji lodów, gofrów i zapiekanek.

Na spotkaniu pożegnalnym – oprócz podziękowań i miłych słów – nastąpiło wręczenie nagród za udział w konkursach: biegów po wydmach, budowania figur i zamków z piasku, czystości w pokojach. Dzięki sponsorom – Firmie „Stemik” z Klęczan, panu Janowi Czoparowi (PUPH „Otech” Gorlice) oraz panu Zbigniewowi Bąkowi („Termotech” Gorlice) – każdy z uczestników wyjechał znad morza z upominkiem. 10 czerwca witaliśmy się w Klęczanach z naszymi rodzicami, pełni wrażeń, zmęczeni, ale z mocnym przekonaniem: „Wrócimy tam jeszcze!”.

Małgorzata Ostrowska

 

2016© Zespół Szkół w Klęczanach; Projekt: Maciej Mańka, Bożena Cetnarowicz-Mańka